Minęło
już kilka lat odkąd w listopadzie 2011 Krystyna Janda ogłosiła
swoje odejście z Kościoła. Ponieważ jest osobą publiczną
spotkało się to z zainteresowaniem mediów. Uzasadniła to coraz
niższym zaufaniem do duchowieństwa: „Personel naziemny Pan Bóg
ma nie najlepszy”. Jej słowa mocno zadźwięczały mi w uszach.
Oczywiście mam świadomość że: „jeszcze się taki nie narodził,
który by wszystkim dogodził”. Janda ostro wskazała powód
opuszczenia instytucjonalnego kościoła. Być może to jest
przyczyna, dla której od czasu do czasu można usłyszeć słowa:
Jezus TAK – kościół NIE.
Jako
pastor często zmagam się z myślą że moje słowa czy zachowania
zamiast być pomostem w kierunku nieba mogą działać przeciwnie
tzn. zniechęcać. Słowa z Listu Jakuba 3:1
„Niechaj
niewielu z was zostaje nauczycielami, bracia moi, gdyż wiecie, że
otrzymamy surowszy wyrok” zdecydowanie napawają mnie myślami
aby zająć się czymś mniej wymagającym.
Pierwszymi
i najbardziej oczywistymi spostrzeżeniami tzw. osób poszukujących
są obserwacje zachowania ludzi w kościele czyli nas chrześcijan.
Większość z nas nie jest tego świadoma. Postawy, zachowania i
reakcje naśladowców Jezusa są albo reklamą albo czarnym piarem
dla Ewangelii. Tymczasem wielu wierzących żyje nieświadoma
głębokich konsekwencji dotyczących ich stylu życia.
To
jak się cieszymy, przechodzimy życiowe problemy i zwycięstwa, jak
rozwiązujemy kłopoty ma znaczenie. Nie jest prawdą stwierdzenie:
„moja postawa - moja sprawa”. Mówiąc językiem sportowym noty
za styl są bardzo istotne. Apostoł Paweł mówi dobitnie w 1 Kor.
10:32-33
Nie
dawajcie zgorszenia ani Żydom, ani Grekom, zaś zborowi Bożemu, Jak
i ja staram się pod każdym względem podobać się wszystkim, nie
szukając korzyści własnej, lecz wielu, aby byli zbawieni.
Zgorszyć
kogoś tzn. sprawić że odwróci się od Bożych spraw w swoim
życiu. Zazwyczaj nie myślimy o tego rodzaju konsekwencjach w życiu.
Bądźmy najlepszym personelem naziemnym jakim tylko możemy,
obsługujemy najważniejszą linię podróżną na świecie. Niech
możliwie najwięcej ludzi będzie z nas zadowolona docierając do
celu, który dla nich przeznaczył Bóg, do nieba.