środa, 17 listopada 2010

Polityka jest zbyt poważną sprawą aby zostawić ją politykom. Charles de Gaulle

Jest pięknie. Ludzie uśmiechają się do siebie na ulicy i rozpoczynają rozmowy, pomimo tego że zazwyczaj są zajęci. Odwiedza się starych znajomych, a w urzędach można załatwić więcej spraw niż zwykle, w tym i te niezałatwialne. We wszystkich miejskich inwestycjach panuje ruch jak w ulu, oby tylko zdążyć z otwarciem na czas. Wszystko to jednoznacznie mówi mi: WYBORY TUŻ, TUŻ.

Gdyby tak mogło być cały czas. Chyba się za bardzo rozmarzyłem. Osoby wrażliwe wzdragają się, ile w tym obłudy. Te uśmiechnięte twarze, wszak to tylko po to aby złowić wyborcę. No cóż to prawda. Ale pomimo tego czyż nie jest sympatycznie widzieć wyphotoshopowane twarze znane z ulicy ( a nie jak w wypadku wyborów parlamentarnych z telewizji) na plakatach i bilboardach?

Po wyglądzie naszych miast widzimy, że samorząd to jedna z najbardziej udanych w Polsce reform po 1989 roku. Postępujące modernizacje ulic i fasad budynków, wygląd naszych miast upewnia mnie, że generalnie idziemy wreszcie we właściwą stronę. Tym bardziej włos się na głowie jeży gdy widzimy niektórych zabiegających o nasze wsparcie dziś. Osoby, które nigdy w życiu nie złapały się za żadną działalność społeczną dziś chcą uzdrawiać edukację, służbę zdrowia oświetlać ulice etc., etc. Brrrr....

Tony Blair powiedział: Politycy są jak pieluchy. Powinni być zmieniani często i z tego samego powodu. Od siebie tylko dodam żeby uważać i nie zastąpić pieluchy zużytej na jeszcze bardziej zużytą. Odkąd nabyłem prawa wyborcze korzystam z nich aktywnie i chętnie. I tak naprawdę cieszę się z tego. Z drugiej strony kieruję się zasadą ograniczonego zaufania i często zmuszony jestem do wybieranie potencjalnie mniejszego zła.

Nie wiem czy wybory to właściwe zastosowanie, ale przychodzą mi przy tej okazji do głowy słowa mojego mistrza zapisane w Ewangelii Mateusza 7:15
Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi!

Codziennie człowiek dokonuje kilkuset wyborów począwszy od tych prozaicznych po te ważniejsze. Jednakże położony przed każdym z nas jest wybór najistotniejszy dotyczący naszej przyszłości. Ten wybór nie dotyczy tego kogo sobie wybierzemy na prezydenta, wójta czy burmistrza, ale czy opowiemy się osobiście za władcą, który jest suwerenem.

Karta do tego głosowania to bardziej referendum i zapisana jest w Księdze Powtórzonego Prawa 30:19-20

Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo, miłując Pana, Boga twego, słuchając jego głosu i lgnąc do niego, gdyż w tym jest twoje życie .

Wybierz mądrze ;-)