wtorek, 1 lutego 2011

JEZUS JEST MEGA!!!


Kocham te chwile, kiedy Bóg mnie zaskakuje i robi rzeczy, pod którymi nikt inny nie może się podpisać. Taka rzecz wydarzyła się ostatnio w naszym Kościele. Od kilku tygodni modliliśmy się i pościliśmy jak i wiele innych osób w sprawie uzdrowienia Zosi.

Zosia to półtoraroczna, wesoła dziewczynka, która od kilku miesięcy była dotknięta rakiem oka. Czasami sobie myślę, że w idealnym świecie takie rzeczy nie powinny się dziać , ale niestety się dzieją i nie żyjemy w idealnym świecie. Po pierwszej chemioterapii, najpierw nastąpiła poprawa a potem gwałtowne pogorszenie.zdrowia. W grę wchodziło zagrożenie życia. To co najczęściej ludzie robią w takiej sytuacji to występują przeciwko Bogu i obwiniają Go, że jest wszystkiemu winny. My postanowiliśmy poprosić Go o pomoc i zastosować się do tego co mówi Biblia:


Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim. A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Pan go podźwignie...”
List Jakuba 5:14-15

Wiara, wiara, wiara

W takiej sytuacji na wiarę stać kogoś kto zna osobiście Boga. Jest to sytuacja ekstremalnego zagrożenia życia. Naprawdę można być zrozpaczonym i rozczarowanym. Po modlitwie o uzdrowienie Zosi pojechaliśmy do swoich domów oczekując na Boże działanie. A potem ta szalona radość. Najpierw wizyta u okulisty a ostatnio potwierdzenie z rezonansu magnetycznego w klinice w Krakowie, po komórkach rakowych w oku nie został nawet ślad!

Kiedy tato Zosi opowiadał na nabożeństwie w naszym Kościele w Wołczynie o tym co się wydarzyło, większość z nas miała tak jak on oczy pełne łez. Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Bóg jest Mega! Cieszę się że Bóg, którego znam i któremu służę, to ktoś kto żyje, słyszy i odpowiada działaniem.

Boże dziękuję Ci za uzdrowienie Zosi. Dziękuję Ci za to że Ty nie jesteś wytworem ludzkiej myśli, dziękuję Ci za to że jesteś dobry.

P.S. Dziękuję wszystkim przyjaciołom z Olesna, którzy stanęli razem z nami do tej walki. Jesteście dla nas darem!