poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Szukanie Boga w krainie Coca-Coli


Nie wiem czy blog jest odpowiednim miejscem na zastanawianie się nad istotą współczesnego świata ale spróbujmy. Coś się zmienia. Coś się zmienia bardzo szybko. Jakiś czas temu przeczytałem artykuł charakteryzujący epokę, w której żyjemy i nie sposób się nie zgodzić z tezą, że prawda nikogo nie interesuje. Ostatnie kilkadziesiąt lat, to panowanie filozofii postmodernistycznej. Idei mówiącej, że nie istnieje prawda obiektywna, jedna jedyna a istnieje wiele różnych tak samo ważnych prawd. Że każde twierdzenie nie ma jednego znaczenia i że każda teza jest tak samo ważna.

Nie ukrywam, że nie jestem pasjonatem postmodernizmu. Ale jego zaletą jest to, że mimo wszystko funkcjonuje w nim jakieś pojęcie prawdy choćby nie wiadomo jak mocno zniekształcone. Niektórzy obserwatorzy współczesnej kultury uważają, że nastała nowa epoka, jak to ktoś powiedział jeszcze nienazwana. Epoka, w której pojęcie prawdy w ogóle nie jest potrzebne i nie ma żadnego znaczenia.

A co ma znaczenie? To co jest przydatne bądź bawi. Przyglądając się ostatnio jakości rozmaitych telewizyjnych show nie sposób nie zauważyć jałowości tychże, nawet w „telewizji z misją”. Olbrzymia pustka wypełnia coraz większe części życia redukując ludzi do roli konsumentów, produktów i rozrywki.

Czy komuś potrzebna jest jeszcze prawda?

No bo i jaka z niej korzyść, a poza tym gdzie szukać jej w świecie, który jest supermarketem spraw wybieranych doraźnie tak jak nam aktualnie pasuje. Zastanawia mnie współczesny sposób życia. Umiejętność łączenia spraw, które są jak woda i ogień. I tak na przykład chodzenie do kościoła i upijanie się na imprezach, religijność i codzienna wulgarna polszczyzna. Pobożność jako towar włożony do koszyka, obok innych potrzebnych na ten moment produktów ale bez większego znaczenia .

Jezus powiedział: I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi. ( Jan. 8:32) Człowiek potrzebuje znać Prawdę, o sobie o Bogu. Tylko wtedy wszystko ma naprawdę znaczenie. Jest to prawda, która zmienia życie. Prawda mówiąca że zostaliśmy stworzeni by cieszyć się życiem żyjąc z Bogiem. I nie da się bez niego żyć w wolności, bo jest coś co nas zniewala czyli grzech. Że sprawy mogą być oceniane nie tylko jako przydatne lub nie ale jako dobre lub złe.

Tak Bóg opisuje rzeczywistość grzechu, jako coś od czego człowiek potrzebuje uwolnienia, i to właśnie przez prawdę. Gdzie ją znaleźć? List do Efezjan 4:21 mówi: Prawda jest w Jezusie. Prawda jest trochę jak linia oddzielająca zło od dobra. Jej zaletą jest to że nawet jak jesteś po niewłaściwej stronie to wiesz o tym i wiesz dokąd się udać aby znaleźć się tam gdzie trzeba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz